sobota, 30 lipca 2011

Dzień 7 - Piątek 29.07

Rano wstałem, zjadłem śniadanko i poszliśmy na spacerek do lasu.


Potem oglądaliśmy niezły film "Step Up - Taniec zmysłów", bo nie było słonka i padał deszcz. Później zjedliśmy obiad. Po obiedzie poszliśmy na miasto.


Tam zjadłem lody. Potem była kolacja. A na wieczór był taniec na dyskotece. Na koniec zadzwonił dnia zadzwonił brat Mateusz.

Piotr W.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz