To było z piątku na sobotę, gdy o 23 wyjechaliśmy na kolonie i była północ i była sobota i jechaliśmy dalej autokarem. O godzinie 6 byliśmy na miejscu, potem mieliśmy czas na śniadanie.
Dalej byliśmy w różnych pokojach i ja zamieszkałem z Michałem B. i Marcinem S. Nasz nowy opiekun Bartek, który jest miły i skromny. Było również malowanie plakatów na drzwi, a potem powieszone były. O 14 jedliśmy obiad i rozpakowaliśmy rzeczy. Po obiedzie mieliśmy czas na odpoczynek.
Poszliśmy na spacer po lesie i łaziłem po łąkach i szukałem ślimaki. To było piękne, bo jestem ekspertem od zwierząt. Wróciliśmy do pokoju, umyliśmy ręce do kolacji i poszliśmy na kolację. Poszliśmy wcześniej spać i nic nie robiliśmy.
Dalej byliśmy w różnych pokojach i ja zamieszkałem z Michałem B. i Marcinem S. Nasz nowy opiekun Bartek, który jest miły i skromny. Było również malowanie plakatów na drzwi, a potem powieszone były. O 14 jedliśmy obiad i rozpakowaliśmy rzeczy. Po obiedzie mieliśmy czas na odpoczynek.
Poszliśmy na spacer po lesie i łaziłem po łąkach i szukałem ślimaki. To było piękne, bo jestem ekspertem od zwierząt. Wróciliśmy do pokoju, umyliśmy ręce do kolacji i poszliśmy na kolację. Poszliśmy wcześniej spać i nic nie robiliśmy.
Adam K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz